Polskie zakłady produkcyjne coraz szerzej zataczają kręgi swojej działalności i coraz częściej można zobaczyć produkty polskich firm za półkach zagranicznych sklepów. Jednocześnie również do naszego kraju często sprowadzane są towary z zagranicy. Widoczne są pewne tendencje w tym zakresie, zależne o stereotypów, przekonań i doświadczeń własnych konsumentów. Przykładowo:
- włoskie płytki – włoskie płytki, zarówno te wykonane z marmuru, jak i płytki granitu czy ceramiki uznawane są za przejaw luksusu. Często wyrabiane ręcznie lub w małych rodzinnych firmach, co dodatkowo podnosi ich ekskluzywność i sprawia, że dobrze sytuowani Polacy chcą mieć w swojej łazience czy kuchni właśnie takie płytki,
- norweskie piece – od pewnego czasu są coraz lepiej widoczne i cieszą się rosnącą popularnością. Słyną z bezpieczeństwa, trwałości i wytrzymałości, dlatego też polskie firmy sprowadzają piece z Norwegii, przykładem przedsiębiorstwa trudniącego się tym zajęciem jest – sklep z kominkami pod Krakowiem,
- niemiecka chemia – oparte na przekonaniu i stereotypie, że niemieckie rzeczy są dobrej jakości. Poparte także doświadczeniami, bowiem rzeczywiście niemieckie proszki do prania czy chemia gospodarcza mają większe stężenie związków chemicznych, są zatem skuteczniejsze i wydajniejsze. Ich popularność sprawia, że na rynku funkcjonuje wiele sklepów i firm sprowadzających chemie z Niemiec.
To zaledwie czubek góry lodowe w zakresie importu towarów z zagranicy do Polski. Warto wymienić tutaj także choćby włoskie buty, francuskie ubrania, francuskie i niemieckie używane samochody oraz wiele innych. Są takie towary, które wyprodukowane zagranicą są lepszej jakości lub o których krążą takie legendy i te towary właśnie sprowadzają polscy przedsiębiorcy.